Jeden z klubowych graczy – Andrzej, na którego notabene zawsze mogę liczyć, jeśli chodzi o grę w prototyp – ciągle dopytywał mnie kiedy gra się ukaże i jakie będzie miała zasady. Ja ciągle odpowiadałem mu że wkrótce i będzie miała dwa warianty. Skąd to pytanie? Andrzej po prostu grał w prawie wszystkie warianty domku, jedne podobały mu się mniej, inne bardziej, miał też bardzo ciekawy wkład w rozwój gry, zaproponował by gracze mogli stawiać garaż, co udało mi się zrealizować.
Archiwa tagu: Granna
Jak powstawał dom (2)
Lubię gry, które można opowiedzieć, w sensie mają jakąś logiczną kolejność działania. Oczywiście piszę o grach nieabstrakcyjnych 😉 Takie gry się dużo prościej tłumaczy, sama rozgrywka jest również bardziej intuicyjna. Projektując „Domek” – taki był pierwszy roboczy tytuł gry, starałem kierować się tą zasadą. Co z tego wyszło? Ot taka prosta mechanika tury:
Jak powstawał dom (1)
„Popatrz Fiku, pion się chwieje…
… pion się chwieje bo na sznurku, trzeba przybić go do murku”
Od urodzenia mieszkam w bloku, nie za dużym, ale jednak bloku. W sumie od urodzenia w tym samym, z czasem mieszkanie rodziców stało się mieszkaniem moim i mojej żony (no i córek). Nie mam doświadczenia mieszkania w domu prywatnym, ale w głębi serca chciałbym w takim zamieszkać. Marzy mi się domek, gdzieś na Jurze lub w górach, w cichym zakątku. Mały domek, przed którym mógłbym wieczorem usiąść z książką w ręku i ciepłą herbatą pod ręką 😉 Być może kiedyś te marzenie się spełni, należę do ludzi którzy uważają, że należy marzyć i należy marzenia realizować.
Z Hooopem dookoła świata
Mało kto wie, ale w ubiegły weekend w dalekiej Japonii trwały targi: World Trabel Fair. Niestety mnie tam nie było 😉 ale były gry Granny w tym Hooop. Gry te zawędrowały również do Mińska na Białorusi 🙂
Qubix
Inspiracją do Qubixa było zdjęcie gry Rumis (to raczej na pewno nie to zdjęcie ;-)). Rumisa nie znałem, ale spodobało mi się wykorzystanie klocków w grze. Potem był niedzielny poranek, gdy leżąc w łóżku do głowy przyszedł mi pomysł na mechanikę. Kolejne dni to zakup drewna, cięcie, malowanie a potem pierwsze próby. Gra powstała bardzo szybko. Postanowiłem pokazać ją Ignacemu z wydawnictwa Portal. Był zachwycony. Stwierdził – wydajemy…. a potem mijał czas. Problemem był proces wydawniczy. Gra ze sporą ilością drewna nie jest łatwa do zrobienia i nie będzie tania. Działo się to około 5 lat temu.
Qubix na pokładzie :)
Instrukcja do Qubixa
Dzisiaj również krótko 🙂 Miałem kilka pytań o instrukcję do Qubixa, oto ona: qubix_pl 🙂
Instrukcja do Krabów
Dzisiaj króciutko, wydawnictwo Granna opublikowało na youtube filmik ilustrujący zasady gry do Krabów. Zapraszam 🙂
The video cannot be shown at the moment. Please try again later.
Norymberga 4
Targi w Norymberdze za mną. Wróciłem już do domu, dzisiaj byłem w pracy… wszystko wróciło do normy. Na pewno było to dla mnie ciekawe doświadczenie, miałem okazję zobaczyć jak prowadzi się negocjacje z innymi wydawnictwami, miałem okazję poznać kilku autorów gier (między innymi Reinera Knizie), ale najważniejsze, mogłem poznać wspaniałą ekipę Granny. Jadąc na targi trochę obawiałem się, jak się tam znajdę, na szczęście było bardzo fajnie, właśnie dzięki wspomnianej ekipie. Jeśli czegoś żałuję, to faktu że nie wziąłem ze sobą kilku gier logicznych, które może udało by mi się jakość “sprzedać”. Jeśli pojawię się tam jeszcze kiedyś, to postaram się ten błąd naprawić. W przeciwieństwie do targów w Essen, jest tu miejsce i czas na prezentowanie prototypów. Na targach udało mi się poznać kilka gier (w większym, a bardziej mniejszym stopniu), postaram się kilka z nich przedstawić bliżej, ale to już na Games Fanatic.
W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować wydawnictwu Granna za zaproszenie, a całej ekipie za mile spędzony wspólny czas, za radosne chwile 🙂
Norymberga 1
W styczniu stuknęła mi 40-tka. To niby nie dużo,, a jednak sporo. Pamiętam jak będąc pacholęciem oglądałem 40-latka i zastanawiałem się, czy kiedyś będę taki stary. Oczywiście nie jestem ;-), ja czuję się pełen sił… ale takie urodziny to czas na refleksję. Niestety czasu ostatnio nie mam za dużo, w pracy mam więcej… pracy, a Granna zaprosiła mnie na targi do Norymbergi. I znowu przypomniał mi się Karwowski… bo wczoraj po raz pierwszy leciałem rejsowym samolotem 😉 Teraz już wiem, że nie lubię latać. Nie lubię gdy nic ode mnie nie zależy, a tak jest właśnie w samolocie… nawet spadochronu nie można wziąć 😉